Twoje marzenia umarły, bo bałeś się wyjść poza schemat.

Ile razy budziłeś się z myślą, że to nie jest życie, o którym marzyłeś? Ile razy poczułeś ukłucie w sercu, kiedy zobaczyłeś kogoś, kto odważył się zrobić krok w stronę swoich pragnień, podczas gdy ty zostałeś w miejscu? Prawda jest bolesna: marzenia nie umierają same. To my je zabijamy – codziennie, odkładając je na później, chowając pod warstwą wymówek i zamykając w szufladzie pełnej schematów. Współczesne czasy dają nam wszystko – dostęp do wiedzy, możliwości, technologii, ludzi. Żyjemy w epoce, w której jeden pomysł, jedno działanie, jedna odważna decyzja może zmienić całe życie. A mimo to większość ludzi tkwi w złudnym poczuciu bezpieczeństwa. Chodzimy tymi samymi ścieżkami, które wydeptali inni: szkoła, praca, kredyt, rutyna. Schemat wygląda ładnie na papierze, ale w środku czujemy pustkę. Bo życie w schemacie daje stabilizację, ale zabija wolność i odwagę.

Pomyśl, jak wiele marzeń miałeś jako dziecko. Byłeś pełen wyobraźni, wierzyłeś, że wszystko jest możliwe. Chciałeś podróżować, tworzyć, zmieniać świat. A później pojawił się głos społeczeństwa: „to się nie opłaca”, „musisz być realistą”, „najpierw obowiązki, potem przyjemności”. Powtarzane w kółko kłamstwa w końcu stały się twoją prawdą. I tak odłożyłeś swoje marzenia na półkę. A kiedy odkładasz je wystarczająco długo, zaczynają się kurzyć, tracić blask i w końcu umierają.


Nie umarły jednak dlatego, że były niemożliwe. Umarły, bo bałeś się wyjść poza schemat. Bałeś się, że ktoś cię oceni, że się potkniesz, że nie będziesz wystarczająco dobry. Strach stał się twoim codziennym doradcą, a rozsądek twoim katem. Paradoks polega na tym, że rozsądek nie ma na celu uczynić cię szczęśliwym – on ma cię utrzymać przy życiu. Ale czym jest życie bez marzeń? To tylko wegetacja, trwanie od poniedziałku do piątku i czekanie na weekend, który też szybko mija.

Tu właśnie pojawia się flondrianizm – filozofia, która przypomina nam, że odkładanie marzeń to największe oszustwo wobec samego siebie. Marzenia nie przychodzą do nas przypadkiem. One rodzą się w naszej głowie jako iskra energii, która niesie w sobie potencjał realizacji. Skoro pomysł zrodził się w tobie, to znaczy, że masz w sobie także moc, by go zrealizować. Flondrianizm nawołuje, by nie czekać na idealny moment, bo taki nigdy nie nadejdzie. Masz działać tu i teraz, bo każdy dzień zwlekania to krok w stronę życia, którego nie chciałeś. Marzenia są jak goście – jeśli nie otworzysz im drzwi, pójdą dalej i zapukają do kogoś innego.

Żyjemy w epoce, w której codziennie widzimy ludzi realizujących swoje pasje w mediach społecznościowych. Jedni zakładają własne firmy, inni podróżują, jeszcze inni tworzą sztukę, muzykę, książki. I choć łatwo wpaść w zazdrość, warto zrozumieć, że to nie „oni mieli szczęście”. To oni odważyli się zrobić krok poza schemat. Zaryzykowali, a ty w tym czasie przekonywałeś siebie, że jeszcze „nie teraz”.

Prawda jest taka, że nie istnieje idealny moment. Nie będziesz bogatszy, mądrzejszy, pewniejszy siebie, dopóki nie zaczniesz działać. Twoja siła rodzi się z ruchu, nie z czekania. Marzenia umierają wtedy, gdy traktujesz je jak bajki zamiast jak projekty do zrealizowania. Nie potrzebujesz od razu wszystkiego wiedzieć – wystarczy, że zaczniesz od pierwszego kroku. Pomyśl, co się stanie, jeśli za pięć lat obudzisz się dokładnie w tym samym miejscu, z tymi samymi wymówkami, z tym samym poczuciem niespełnienia. To właśnie czeka tych, którzy wolą schemat niż marzenia. Ale jeśli dziś odważysz się zrobić coś wbrew lękowi – napisać pierwszą stronę książki, nagrać pierwszy film, otworzyć własny projekt – za pięć lat będziesz żył życiem, które dla innych jest marzeniem.

Twoje marzenia nie zniknęły. One czekają, aż dasz im szansę. Czekają, aż przestaniesz się tłumaczyć i uwierzysz, że jesteś stworzony do czegoś więcej niż przeciętność. Każdy dzień, w którym odważysz się zrobić krok ku nim, przywraca im życie. Nie pozwól, by umarły, bo wtedy umrze też część ciebie.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Dlaczego kobiety zakochują się w potencjale, a mężczyźni w iluzji? O pułapkach projekcji w miłości.

Mężczyźni nie chcą silnych kobiet.

Twoje dziecko nie jest twoją emeryturą — przestań zrzucać odpowiedzialność za własne decyzje.